Tydzień amerykański w Lidlu?
To coś, na co czekam z niecierpliwością.
Kiedy już jest, nigdy nie mogę zdecydować się, jakie produkty wybrać.
Kupuję to, czego jeszcze nie próbowałam, czyli tym razem lody :)
PRETTY PEANUT BUTTER & STRAWBERRY CHEESECAKE
ZAPRASZAM NA TEST!
W pierwszej kolejności zwróciłam uwagę na opakowanie.
Ładne, zachęcające, amerykańskie... tylko kto jest producentem lodów?
Galatelli czy MCENEDDY ?
Czyżby każdy smak wyprodukował ktoś inny? A to ciekawe ;)
W ofercie Lidla znajdziecie jeszcze lody bananowe, waniliowe i chyba czekoladowe.
Każde opakowanie ma pojemność 500ml i kosztuje 7,99 PLN.
Każde opakowanie ma pojemność 500ml i kosztuje 7,99 PLN.
Pierwszą cechą, jaką zauważyłam jest to, że lody mega szybko się topią!
Wystarczy kilka sekund w temperaturze pokojowej i zaczynają się rozpływać. Szkoda.
Do tego są sprzedawane w papierowych opakowaniach, które robią się mokre i miękkie...
Oba smaki mają podobną konsystencję, przypomina lody gałkowe, które możemy dostać w lodziarni :)
Co dziwne, miałam spory problem, żeby wyjąć lody z opakowania - są twarde jak kamień!
Skupmy się jednak na smaku!
STRAWBERRY CHEESECAKE
Pierwsze wrażenie - smaczne, choć chciałoby się bardziej intensywnego smaku truskawki.
Lody mają w sobie kawałki pseudo-truskawek i coś w rodzaju pokruszonych biszkoptów?
Odczuwalne jest śmieszne wrażenie, jakby lody zmieszane były z ciasteczkowym proszkiem.
To chyba według producenta miało udawać sernik :)
Wracając do smaku... choć jest trochę mało intensywny, truskawki są fajnym akcentem.
Bardziej smakują jak lody śmietankowe z truskawkami, ale mimo to są bardzo smaczne.
Ogólna ocena 8/10
PRETTY PEANUT BUTTER
Dla mnie są hitem! Strzał w dziesiątkę! :)
Zdecydowanie smakują tak, jak sobie wyobrażałam, a nawet lepiej.
Uwielbiam masło orzechowe, szczególnie w połączeniu z czymś słodkim.
Słodko-słony smak, to coś, czego w lodach jeszcze nie próbowałam.
Sporym zaskoczeniem są czekoladki wypełnione masłem orzechowym - mniam mniam!
Do tego chrupiące, drobne kawałki orzeszków.
Przyznaję, że tutaj się udało. Wpisuję ten produkt na listę moich ulubieńców.
A skoro strzał w dziesiątkę, daję 10/10!
Nie może być inaczej.
Tydzień amerykański w Lidlu przyniósł sporo smakołyków.
A Wy jakie lody lubicie najbardziej?
Próbowaliście tych z dzisiejszego testu?
Dla mnie truskawkowe pychota! KOCHAM! i maslo orzechowe rewelacja, zapasy zrobione! :)
OdpowiedzUsuńja zdecydowanie wolę masło orzechowe :) też muszę zrobić zapasy!
UsuńWedług mnie lody nie warte uwagi, smak mało intensywny a konsystencja jakaś dziwna zajeżdza proszkiem, jadłam lepsze ;)
OdpowiedzUsuńmnie nie smakowały ;(
OdpowiedzUsuńMoże przy następnym tygodniu amerykańskim się skusze, ja za to dostalam od mamy masła orzechowe właśnie chyba nawet też tej firmy ale nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńKocham masło orzechowe. Pewnie te lody też pokocham! Daję im w ciemno dziesiątkę, a może nawet jedenastkę!
OdpowiedzUsuńSpróbuj koniecznie! :) pyszne są.
UsuńMasło orzechowe- pychota !
OdpowiedzUsuńhttp://la-divaliciouss.blogspot.be
Oj jadłabym! :D
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie spróbować ;).
OdpowiedzUsuńMiammmm coś dla mnie
OdpowiedzUsuń:*
masło orzechowe, wiem że będzie moim faworytem :D
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Ja już tyle razy robiłam zakupy na tym tygodniu, ale do tej pory nie mam okazji kupić lodów :''( Sama nie mieszkam, a moją zamrażalkę zajmuje kupa mięcha (jestem jedyną wegetarianką w rodzinie i przysługują mi, zamiast zamrażalki, pojemniki w lodówce na owoce i warzywa :P)
OdpowiedzUsuńTe lody po prostu zawróciły mi w głowie ,ale jako maniaczka bananów największą miłością obdarowałam wersję o smaku właśnie tego owocu. Truskawkowymi też bym za nic nie pogardziła ,tym bardziej ,że połączenie truskawki i ciasteczek to jedno z moich ulubionych...;)
OdpowiedzUsuńNie jadłam tych lodów, ale prezentują się super :)
OdpowiedzUsuńJak ja mogłam ich nie jeść, wyglądają pysznie! Przy następnym tygodniu koniecznie te i czekoladowe :)
OdpowiedzUsuńO kurde, kocham masło orzechowe więc będę musiała się zaczaić na te lody :D
OdpowiedzUsuń