niedziela, 3 maja 2015

KANAPKA INDYK Z SEREM I PIECZARKAMI - McDonald's

Dawno nie było fastfoodowego testu. No to jest :)
Ostatnio rzadko jadam w McDonald's. 
Lubię ich kanapki, szczególnie te ze 'strefy dobrych cen'.
Czasami pozwalam sobie na coś z droższych opcji, mając nadzieję, że będzie to coś lepszego.

Dziś przyszedł czas na kanapkę INDYK Z SEREM I PIECZARKAMI.
Skusiło mnie zdjęcie. Przekonałam się w poprzednim teście, że zwykle nie ma ona zbyt wiele wspólnego z rzeczywistością.
Tym razem było podobnie, choć trochę lepiej, jeżeli chodzi o sam wygląd.

Ponieważ test był spontaniczny, zdjęcia zrobiłam telefonem.
Myślę, że mimo to widać to, co trzeba.


Kanapka po wyjęciu z opakowania wygląda na tyle dobrze, że miałam nadzieję na coś pysznego.
Nie tym razem. Już pierwszy gryz zdradził, że się pomyliłam.
Pomijając fakt, że na zamówienie czekałam ok. 20 min przy bardzo małym ruchu... 
Najbardziej ciekawa byłam samego smaku i jakości.


Już na początku jedzenia wiedziałam, że nie dam rady do końca.
Nie dlatego, że kanapka jest duża (wielkością porównywalna do Chikkera), ale bardzo mdła!
Pieczarki smakują dosłownie jak słodka woda - zero przypraw.
Sos śmietanowy też praktycznie bez smaku. 

W kanapkach najważniejszy jest kotlet, ale tutaj też niestety bez rewelacji.
W smaku nie był najgorszy, choć przypominał gotowe kotlety, które można kupić w każdym sklepie. 
Sera było w nim niewiele, a nawet bardzo mało, prawie wcale. 
W smaku w żaden sposób niewyczuwalny.
Największym minusem jest to, że miałam problemy z normalnym jedzeniem kanapki. 
Nie była niczym 'sklejona'. Pieczarki wypadały bokami, kotlet 'ślizgał się' po bułce... żenada.

Jedynym plusem jest chyba sama bułka. Była bardzo dobra i wyróżniała się na tle tych klasycznych.
Mimo to, INDYK Z SEREM I PIECZARKAMI to chyba najgorsza rzecz, jakiej do tej pory próbowałam w McDonald's.

Szczerze nie polecam.


'Zasmakuj w jakości' - takim hasłem opatrzone jest opakowanie.
Ciekawa jestem tylko, gdzie ta jakość? 
Dla mnie niedobre, nie warte swojej ceny.
Tym razem McDonald's się nie postarał.
Dobrze, że to edycja limitowana, a nie stała oferta.

Cena: 10,90 zł
Moja ocena: 1/10

19 komentarzy:

  1. też to jadłam i według mnie bardzo dobra kanapka i nie jest mdła, ja nie mogłam jej zjeść całej bo była zbyt duża, ja bym poleciła, ale wiadomo, że każdy ma inny gust :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. może mam pecha i dostałam wersję soft haha :D

      Usuń
  2. Wow, dawno nie byłam w McDonnaldsie bo nie kojarzę zupełnie, że mają tam teraz takie rzeczy. Kanapka jak i samo opakowanie już wygląda bardzo ładnie, szkoda że smak z kolei kuleje. Nie ma nic gorszego niż mdły sos, który psuje dobrze zapowiadającą się całość... On właśnie ma podkręcać smak! Fajnie, że pojawił się w ogóle w ich ofercie indyk, bo dla osób niejedzących mięsa takich jak ja, a jedynie drób to zawsze plus. Szkoda tylko, że całość niedobra. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapowiadało się świetne. Niestety smak to duże rozczarowanie - w szczególnosci pieczarki i sos bez wyrazu. Z kanapek z drobiem poleciłabym Chikkera lub klasycznego Chickenburgera ;)

      Usuń
    2. Zawsze jak już mam tam zjeść jakąś kanapkę to właśnie wybieram Chickenburgera. :D W sam raz na mały głód, kurczak zazwyczaj fajny chociaż to zależy od samej restauracji i kucharzy i lubię ten pikantny sosik. Małe, proste w wykonaniu, a jakie smaczne! Jadłam tam raz też dobrą tortille z kurczakiem i bodajże sosem jakimś śmietanowym ale było to chyba ze dwa lata temu i nawet nie wiem czy ją jeszcze mają. :D W każdym razie polecam. :-)

      Usuń
  3. Zgadza się! 2 4 U z pikantnym Chikenburgerem wygtywa! ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. W McDonaldzie nie byłam ze 2 lata. ;) Nawet nie wiedziałam, że teraz są tam takie kanapki. ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. co jakiś czas wprowadzają coś nowego, zwykle tylko na chwilę :)

      Usuń
  5. Nie możemy się wypowiedzieć na temat tego testu, bo w ogóle nie jemy takich dań :) Jedynie w McDonald's jak już jesteśmy wyjątkowo z przyjaciółmi to sięgamy po lody xD

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam w takim razie na inne testy :) a co do lodów... w McDonald's mają bardzo dobre!

    OdpowiedzUsuń
  7. kocham wszystkie mcFlurry zawsze jak jestem w Mc zawsze się na nie skuszę :) ooo wersja limitowana? ... szkoda że nie mam go bliżej, po pewnie bym się skusiła. Choć może to i dobrze skoro dostał 1 pkt :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w jaki sposób mogę Cię dodać do listy obserwowanych, bo mam z tym problem na twoim blogu xD

      Usuń
    2. Przez google+ na samej górze po prawej stronie ;) albo możesz obserwować na facebooku.

      Usuń
  8. Ja jeżeli już jadam w tego typu fast foodach, co zdarza mi się bardzo rzadko, to zazwyczaj wybieram sałatki, albo tortille :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ta kanapka jest okropna!!! Tak jak piszesz, mdła i bez wyrazu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja w McDonald's jem tylko lody od jakiegoś czasu, kiedyś uwielbiałam McWrapy, ale chyba mi się przejadły :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Ostatni raz jadłam w Macu coś co nie było deserem chyba z 15 lat temu :D Tak jak powyżej, jak już zajdę do tego przybytku tłuszczu i węglowodanów to tylko po lody/McFlurry/kawę

    OdpowiedzUsuń